- W niedzielnym proteście w Iławie, który przeprowadzany był jako "Gra Miejska" uczestniczyło ponad tysiąc osób
- W poniedziałkowej "Blokadzie" ulic wzięło udział około sześćset osób.
Czy środowy protest, który jak mówi Dominika - będzie tak na prawdę spacerem edukacyjnym - zgromadzi większą ilość osób?
- Nie składamy parasolek i o 17:00 spotykamy się pod Feniksem, w miejscu które pozwala na spotkanie się bez tworzenia zgromadzenia. Będziemy się widzieć w przelocie i spacerować po Iławie - mówi Dominika Kasprowicz, adminka Strajk Kobiet Iława. - Dziś ja będę oprowadzać chętnych po Iławie i będziemy sobie śpiewać, opowiadać i wyjaśniać wiele spraw. Tym razem będziemy szerokim łukiem omijać kościoły, bo tam tworzą się już tak zwane twierdze i panowie liczą na konflikt, ale my się bić z nikim nie będziemy, to protest pokojowy.
Dodajmy, że podobne protesty w regionie będą organizowane o 16:00 w Nowym Mieście Lubawskim i 18:00 w Lubawie.
Natomiast w ramach odejścia od pracy, do którego nakłaniali organizatorzy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, przez cały dzień w wielu miejscowościach już trwają protesty kobiet od samego rana. Nawet w lubawskim urzędzie miasta kobiety wzięły urlopy na żądanie, ograniczając w ten sposób wydajność lokalnego magistratu.
Zniszczony dom aktywistki
Dominika odniosła się do zniszczenia jej własności, okno i elewację obrzucono farbą.
- Całą noc siedziałam jak na szpilkach do rana ale nie dlatego, że się tu bałam jakichś lokalnych grup kiboli, a jednocząc się z kobietami w Warszawie z obawy o ich zdrowie i życie. Lokalnych kiboli się nie boję, choć utrudniają życie, bo zamiast zajmować się ważnymi dla nas wszystkich sprawami, muszę pilnować dobytku i swoich dzieci. Jeśli chodzi o okno i elewację, to nawet zawiązał się komitet mieszkańców, który pomoże mi w ich oczyszczeniu, ale proszę sobie wyobrazić z czym muszą się zmagać prześladowane dziewczyny w dużych miastach, gdzie eskalacja konfliktu jest jeszcze większa. [...] Obecnie trwają przygotowania do protestu w Warszawie i organizatorki są ukrywane wręcz w różnych lokalizacjach, by on mógł się odbyć. Jest wiele informacji, że różne grupy chcą za wszelką cenę nie doprowadzić do najazdu na Warszawę.