strajk kobiet iława

i

Autor: WR

Po protestach kobiet burmistrz Iławy apeluje o spokój i wzajemny szacunek

2020-10-28 14:36

Apel burmistrza to reakcja na atak na dom działaczki strajku kobiet – Dominiki Kasprowicz. Nieznani napastnicy obrzucali jej dom śmierdzącą farbą.

Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski opublikował swój apel m.in. na portalach społecznościowych.

Szanowni Państwo, Drogie Mieszkanki, Drodzy Mieszkańcy! Dom Dominiki, ze Strajku Kobiet Iława, został niedawno obrzucony farbą. Bez względu na wszystko do takich aktów wandalizmu nie powinno dochodzić! Tak jak nie popieram używania wulgaryzmów wobec kogokolwiek, także wobec księży, tak nie popieram naruszania przestrzeni domowej.Co będzie dalej? Wdarcie się do domu? Pobicie? Podpalanie aut? Przecież każda akcja rodzi reakcję.Nie tędy droga! Pamiętajcie proszę, że spór, który przetacza się przez nasz kraj, dzieli przede wszystkim nas, lokalne społeczności. Pamiętajcie też, że zawsze, bez względu na wszystko, po tej drugiej stronie stoi człowiek, nasz sąsiad, znajomy, a czasem po prostu przypadkowa osoba, którą za kilka dni spotkamy na ulicy.Możemy się spierać, nawet trzeba to robić, bo także z konfliktu może zrodzić się rozwój. Trzeba demonstrować, bo to wyraz aktywności społecznej i nasze prawo.| Uważam to za niezwykle cenne - zwłaszcza w małych, nieanonimowych społecznościach - ale kierujmy swoje niezadowolenie, swój sprzeciw do rządzących, a nie do konkretnych grup społecznych, pogłębiając tym samym podział naszego kraju.|W ostatnich dniach wracam często do lat 80. ubiegłego wieku, gdy wielomilionowy ruch Polek i Polaków pod nazwą "Solidarność" zmagał się z systemem, który - wydawałoby się wówczas - jest nie do obalenia. Wszyscy wiemy, jak się to skończyło: sukcesem i odrodzoną Polską. Siła "Solidarności" nie była jednak oparta na aktach przemocy, na dzieleniu, napuszczaniu jednej grupy społecznej na drugą. Jej siła polegała na budowaniu odpowiedzialnej a przede wszystkim wspierającej się wspólnoty. Wspólnoty, do której dołączały kolejne grupy społeczne, zawodowe, zakłady pracy, by obalić ówczesny system. Zdaję sobie sprawę, w jak trudnym momencie jesteśmy. Boję się, że przeleje się krew. Nasza krew, także ta lokalna i że nie będzie już odwrotu. Boję się, że będziemy walczyć ze sobą, a nie z pandemią i innymi problemami, które trawią nasz kraj.

QUIZ: Czy znasz tabliczkę mnożenia? Sprawdź!
Pytanie 1 z 15
2x6 to:
Protest kobiet pod siedzibą Ordo Iuris w Warszawie