Zalewski jest niezwykle wszechstronny. Jego wizerunek od czasów „Idola” zmienił się wielokrotnie. Z heavymetalowca muzyk wyrósł na jednego z najciekawszych młodych artystów. Eksperymentuje z muzyką elektroniczną, śpiewa Niemena i jako jeden z nielicznych wokalistów tworzy piosenki manifesty.
Po wydaniu pierwszego albumu Krzysztof Zalewski na kilka lat zniknął z pierwszych stron gazet – nigdy jednak nie opuścił sceny. Grał z Kasią Nosowską, grupą Hey, Muchami i Japoto. Ta muzyczna droga ukształtowała jego drugi album – „Zelig”. Podczas trasy promującej płytę Zalef pokazał się jako multiinstrumentalista – człowiek orkiestra, który samotnie na scenie ma tyle energii co niejeden zespół. Kolejny krążek – „Złoto” – ugruntował pozycję Krzysztofa Zalewskiego w gronie najlepszych polskich twórców muzyki popularnej. Doceniła go zarówno publiczność, jak i krytycy – muzyk ma na swoim koncie trzy Fryderyki oraz „Mateusza” Trójki.
Najnowsza płyta – „Zabawa” – powstała w trudnych, pandemicznych czasach. To przemyślenia 35-letniego mężczyzny, który śpiewa, że nigdy nie jest dobry czas na piękną katastrofę, ale mimo to zaprasza do tańca.
Koncert w Ostródzie zaplanowano na niedzielę 5 września. Początek o 19:00 Miejsce to amfiteatr w Ostródzie
Polecany artykuł: