Zalewscy policjanci zostali poinformowani o kradzieży. Zgłaszający oświadczył, że ktoś zabrał mu telefon komórkowy.
Funkcjonariusze w trakcie rozmowy z pokrzywdzonym ustalili, że aby umilić sobie sprzątanie mężczyzna telefon położył na głośniku i puszczał z niego muzykę. W pewnym momencie zorientował się, że jest cicho. Następnie poszedł zobaczyć co się dzieje i okazało się, że nie ma telefonu.
Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy. Policjanci w trakcie czynności ustalili, że kradzieży dokonał znajomy pokrzywdzonego, 65-latek, który wykorzystując chwilową nieobecność zabrał telefon.
Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Z takiego właśnie artykułu mieszkaniec Zalewa został ukarany mandatem, a skradziony telefon wrócił do pokrzywdzonego.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!