Decyzja o zamknięciu lodowiska nie ma nic wspólnego z głośnym koronawirusem. Kończy się po prostu sezon w którym obiekt jest do dyspozycji łyżwiarzy.
Wiem, że iławianie uwielbiają jeździć na łyżwach - mówi Krzysztof Mądry z-ca dyrektora ICSTiR - I chodź zima w tym roku była słaba udało nam się utrzymać taflę lodu bez większych problemów. Jak co roku jednak zamykamy lodowisko w połowie marca. Przy co raz wyższych temperaturach utrzymanie tafli lodowiska jest po prostu trudne. Jest niemożliwe technicznie by lodowisko funkcjonowało cały rok. By było to możliwe lodowisko musiało by się znajdować w specjalnej hali, a nie pod namiotem.
Do niedzieli 15 marca iławianie mogą korzystać z lodowiska. Póki jeszcze działa odwiedziliśmy obiekt z mikrofonem. Z dyrekcją, obsługą i łyżwiarzami rozmawiał Wiesław Raczkowski.