Podczas sobotniego (15 lipca) spaceru już po raz drugi policzono napotkane na szlaku motyle. Były drobne Karłątki i okazałe Bielinki. Niektóre szare i brązowe - zupełnie niepozorne, niektóre - żywo ubarwione. Spijające nektar z kwiatów i czerpiące sole mineralne z kałuży.
- Najliczniejsze okazały się Polowce, Przestrojniki i Karłątki, których gąsienice rozwijają się na trawach, licznie występujących na trasie. Pośród ciem aktywnych za dnia licznie pokazywały nam się Kraśniki i mieniące w słońcu Lśniaki - opowiada Magdalena Rudnicka ze stowarzyszenia Dzika Iława, która oprowadzała uczestników po łąkach na Osiedlu Żołnierzy Wyklętych.
Przyszli entomolodzy próbowali również swoich sił w odławianiu owadów - ale tylko na chwilę! Po obejrzeniu ich w siatce, były wypuszczane na wolność.
- Wspólne poznawanie i liczenie motyli to dobry przykład nauki obywatelskiej - budowania społeczeństwa obywatelskiego i dialogu między nauką a lokalnymi społecznościami. Polega ona na realizowaniu wspólnych projektów naukowych, w ramach których osoby, które nie są zawodowymi naukowcami, zbierają określone dane, a specjaliści poddają je analizie, a następnie udostępniają uzyskane wyniki społeczeństwu - mówi Magdalena Rudnicka.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]