sowa

i

Autor: OSP Miłakowo

Strażacy uratowali sowę. Nie była to łatwa operacja

2020-05-15 14:14

Niezwykła akcja strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Miłakowie. Na palącym się drzewie znajdowało się pisklę. Udało się je ocalić, ale jego dom trzeba było ściąć.

Strażacy zostali wezwani do pożar przydrożnego drzewa w okolicy miejscowości Książnik.

- Do akcji gaśniczej zadysponowano jeden samochód ratowniczo-gaśniczy z miłakowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej - relacjonuje rzecznik straży w Ostródzie st. kpt. Grzegorz Różański. - Okazało się, że drzewo pali się wewnątrz pnia. Strażacy ugasili pożar i ocenili stan drzewa. Niestety, stanowiło poważne zagrożenie dla ruchu na drodze powiatowej. Pień wewnątrz był wypalony. Drzewo mogło w każdej chwili powalić się na jezdnię. Trzeba było je ściąć.

Druhowie przed wycinką spostrzegli, że w koronie drzewa znajduje się ptasie gniazdo. Zdjęli je i w środku znaleźli młodą sówkę. Młody ptak nie został pozostawiony sam sobie. Miłakowscy strażacy przewieźli małą sowę do Ośrodka Rehabilitacyjnego Ptaków Dzikich w Bukwałdzie prowadzonego przez Fundację Albatros.

sowa

i

Autor: OSP Miłakowo
sowa

i

Autor: OSP Miłakowo