W Australii panika ludzi przed koronawirusem doprowadziła do pustych półek w działach z celulozą i papierem toaletowym. W mediach społecznościowych nie brakuje zdjęć z różnych zakątków świata z pustymi półkami.
Warto jednak mieć ograniczone zaufanie do tego, co widzimy w Internecie, dlatego udaliśmy się do lokalnych aptek i sklepów sprawdzić czy w Iławskich firmach widać zwiększony popyt na artykuły.
Na początek zaglądamy do jednej z iławskich aptek.
- Jest zwiększony popyt na środki dezynfekujące, odkażające skórę i sprzęty, maseczki chirurgiczne, żele antybakteryjne do rąk - wymienia sprzedawczyni. W tej chwili nawet nie mam możliwości zamówić tych artykułów, bo brakuje ich w hurtowni... Jeśli chodzi o lekarstwa ogólnodostępne, to ludzie stosują mylną profilaktykę i zamiast przeciwdziałać zarażeniu i wzmacniać odporność, kupują produkty likwidujące już objawy, także zwykłej grypy.
Posłuchaj więcej, apteki odwiedził reporter Eski Iława - Wiesław Raczkowski:
Postanowiliśmy sprawdzić również stany asortymentu w iławskich sklepach i marketach, zwłaszcza działy z produktami o przedłużonej trwałości oraz higienicznymi.
- Schodzą głównie makarony i ryże, ale na bieżąco artykuły są uzupełniane, w hurtowniach ich nie brakuje. Z innych środków, to widać nieco zwiększony popyt na papier i mydło w płynie - mówi jedna z kierowniczek supermarketu. - Makarony, ryże, mąki, cukier, środki higieny osobistej, chusteczki i mydła, ręczniki - na to obserwujemy zwiększony popyt ale go nam nie brakuje, na bieżąco jest uzupełniany - mówi kierowniczka innego sklepu.
Posłuchaj więcej, reporter Eski przepytuje kierowników sklepów:
Na razie więc w iławskich punktach aptecznych i sklepowych widać trochę zwiększony popyt, ale zdecydowanie do pustych półek, zwłaszcza w sklepach im daleko. Kupowania wywołanego paniką nie widać, zresztą zobaczcie sami: