Nowakowsky (Mateusz Nowakowski) pochodzi z okolic Iławy, miejscowości Sumin w gminie Biskupiec. Ostatnie 11 lat spędził jednak na Śląsku, pracował jako górnik. Teraz, wrócił w rodzinne strony, od 1,5 roku znów mieszka w Iławie.
- Brak światła, to nie są normalne warunki pracy dla człowieka, ja sobie z nimi radziłem dobrze, ale nie wszyscy dają radę - mówi Nowakowsky. - Mój pierwszy singiel nawiązuje również do tej pracy, wychodzenia spod ziemi do słońca, w poszukiwaniu radości i miłości, ale tekst piosenki jest na tyle uniwersalny, że każdy usłyszy w niej coś o swoim życiu. Nawet mam już komentarze od słuchaczy, że tak ją odbierają i właśnie o to mi chodziło! - mówi piosenkarz.
Muzycznego bakcyla złapał jeszcze jako dziecko, po drodze do "Dziś Jestem Tu", był Śląsk, tatuaże, barbering, ale do muzyki wracał wielokrotnie.
- Muzyka była zawsze w moim życiu, zaraziło mnie ją wujostwo. Mieli zespół wesolno-biesiadny w latach '90, jak spędzałem u nich wakacje, to zawsze było wiele instrumentów, ale ostatecznie zostałem przy śpiewaniu. Muzycznie jestem samoukiem, bez np. szkoły muzycznej, nie jestem wirtuozem na żadnym z instrumentów, choć grać potrafię po trochu na wszystkim. Miałem wiele odsłon przygody z muzyką, nawet byłem organistą kościelnym - wymienia Nowakowsky.
Dziś Jestem Tu to jego debiutancki singiel. Opowiada o życiu Mateusza, ale każdy może w utworze odnaleźć coś o swoim życiu.
Teledysk do piosenki też ma ukryte znaczenie. Między innymi o tym, posłuchacie w rozmowie Dawida Jakubowskiego z Nowakowskym. Posłuchajcie, a potem zobaczcie teledysk!
i
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
