W środę 9 lutego w całej Polsce Agrounia organizuje strajki ostrzegawcze. Na Warmii i Mazurach będą to dwa przejazdy.
Jeden z Lubawy do Morlin (powiat ostródzki), następnie w kierunku Iławy i z powrotem do Lubawy. Druga trasa powiedzie z Samborowa (powiat ostródzki) do Olsztyna, gdzie wręczą wojewodzie petycję z postulatami.
Pytacie państwo, dlaczego po raz kolejny wychodzimy na ulice - mówi koordynator lokalnego strajku, Piotr Kamiński, rolnik z gminy Rybno. - Widzimy, że rząd nas nie słucha. Drożyzna, którą zafundował nam rząd, jest wszechobecna. A wszyscy Polacy dostają po kieszeni. Ceny nawozów też rosną. A to się odbije na cenach żywności. My się na to nie godzimy. Nie walczymy tu o swoje, tylko o to, żeby wszystkim było dobrze. I rolnikom, przedsiębiorcom, i w ogóle konsumentom - dodaje koordynator, prosząc o zrozumienie. - Walczymy o całą naszą Polskę, my obecnie pracujemy już praktycznie za darmo i nie mamy z czego dokładać - mówi Kamiński.
Strajk nie ma polegać na blokowaniu ruchu drogowego, a na powolnym jechaniu konkretną trasą. Rozpoczną się o 9:00, zakończyć się mają około 16:00.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!