Mimo że Alicja Kołecka przyszła na ten świat dopiero kilka miesięcy temu, oddział szpitalny nie jest jej obcy. Dziewczynka urodziła się bez prawej gałki ocznej i z rozszczepem podniebienia podśluzówkowego. Ponadto, z powodu zwężenienia przegrody nosowej nie mogła sama oddychać dlatego krótko po urodzeniu została podłączona pod tlen. Inną wadą, z którą boryka się ta mała kruszynka jest uszkodzenie układu ośrodkowego. Jedną z konsekwencji tego schorzenia jest 20 -30 napadów padaczkowych na dobę. Na ten moment, podawane leki nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
- Co do oka jest szansa na poprawę - piszą rodzice. - W wieku 7–8 lat, Alicji może zostać założona specjalna proteza oka. Będzie ona niemal niezauważalna dla niewprawionego oka. Zdecydowanie poprawi to codzienne funkcjonowanie dziewczynki. Zanim jednak będzie to możliwe nasze dziecko potrzebuje kilku lat i regularnych wizyt u specjalistów oraz rehabilitacji. Staramy się także szukać leku, który pomoże zatrzymać ataki padaczki. To wszystko są olbrzymie koszty.
Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka funduszy na pomoc chorej dziewczynce. Rodzice potrzebują 100 tysięcy. Już udało się uzbierać osiem.
