Kiedy oficer dyżurny odbiera kolejny telefon nigdy nie wie kogo usłyszy po drugiej stronie. Tym razem okazało się, że z prośbą o pomoc zadzwoniła asystent rodziny.
Kobieta oświadczyła, że przyszła w czwartek (11.01.2024 r.) kilka minut po godzinie 12:00 do jednej z rodzin w Iławie. Dodała, że kiedy weszła do domu zobaczyła, że 44 – latka znajduje się pod znacznym działaniem alkoholu i jej mąż również a w domu było również dziecko.
Badanie alkomatem wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w jej organizmie. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że mieszkańcy Iławy "opiekowali się" swoim 4 - letnim synem. Funkcjonariusze przekazali chłopca pod opiekę trzeźwego wujka.
Oboje rodzice w najbliższym czasie ze swojego zachowania będą musieli tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich.