Z uwagi na panująca sytuację strażacy coraz częściej interweniują w zastępstwie ratowników medycznych, taka sytuacja miała również miejsce 12 stycznia.
Do dyżurnego iławskiej straży wpłynęła prośba od dyspozytora pogotowia o zadysponowanie Straży Pożarnej do zasłabnięcia mężczyzny w miejscowości Smolniki, z powodu braku wolnych karetek. Najbliższy wolna karetka jechała z miejscowości Biskupiec oddalonej ok. 35 km od miejsca zdarzenia.
Jak mówi Krzysztof Rutkowski, rzecznik strażaków - Do zdarzenia natychmiast wysłano zastęp iławskiej JRG i strażaków z Ławic. Po dojeździe na miejsce okazało się, że nie chodzi o zasłabnięcie. Strażacy znaleźli sześćdziesięcioletniego mężczyznę, u którego wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Strażacy rozpoczęli natychmiast resuscytację krążeniowo-oddechową u poszkodowanego. Zgodnie z procedurami poszkodowany został podłączony do defibrylatora AED, który monitorował akcję serca i po odpowiedniej analizie wykonywał kolejne wyładowania.
Udało się u mężczyzny przywrócić czynności życiowe, nieprzytomnego poszkodowanego z zachowanym oddechem strażacy przekazali przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego.
Przy okazji przypominamy, że na ścianie iławskiej straży pożarnej jest zamontowany ogólnodostępny AED, czyli defibrylator, który już nie raz uratował życie mieszkańcom potrzebującym monitorowania akcji życiowych i elektrowstrząsów.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!