Funkcjonariusze iławskiego wydziału kryminalnego ustalili, że w jednym z lokalnych marketów w Iławie doszło do oszustwa.
Okazało się, że kobieta robiąc zakupy w sklepie przekleiła metki na doniczkach i zamiast 249,99 zł chciała zapłacić 59,99 zł wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika marketu, co do faktycznej ceny produktu.
Na szczęście próbę oszustwa zauważył pracownik sklepu, który o wszystkim poinformował pracownika ochrony a ten policjantów. W międzyczasie kobieta oddaliła się ze sklepu w nieznanym kierunku.
Ustalenia funkcjonariuszy a także zabezpieczony zapis z kamer sklepowego monitoringu, pozwoliły na ustalenie oszustki. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut.
Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 – taki zarzut usłyszała 45 - latka - mówi Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
