Jak informują policjanci z Iławy i Ostródy, w ostatnim tygodniu wyjazdów do wielu kolizji, dachowań i samochodów w rowach nie brakowało.
Jeden z przypadków w powiecie iławskim, to wyjazd kilka minut przed północą do osobowego Volvo, który wjechał do rowu. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. W trakcie czynności okazało się, że pojazdem kierowała 47 – latka. Kobieta jechała samochodem mając 3 promile alkoholu w organizmie i nie posiadając do tego uprawnień.
W niedzielę (22.11) przed godziną 5:00 oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące wypadku drogowego. 24 – latek kierujący Skodą na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzył w latarnię następnie najechał na barierę ochronną i zjechał aż z wysokiego nasypu wywracając ostatecznie pojazd.
24 – latek wspólnie z ranną pasażerką oddalili się z miejsca zdarzenia. Po kilku minutach policjanci zatrzymali kierującego a pasażerka została przetransportowana do szpitala. Okazało się, że mieszkaniec Iławy jechał samochodem mając 0,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Skrajnych przypadków nie brakowało też pod Ostródą
Tylko podczas jednego popołudnia na terenie powiatu ostródzkiego doszło do dwóch groźnie wyglądających zdarzeń drogowych. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Do pierwszej kolizji doszło około godz. 14:30 w okolicy m. Gierzwałd. 21- latek kierując Volkswagenem nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego na łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. Jak okazało się, młody mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Został ukarany mandatem karnym.
Do drugiej kolizji doszło w m. Ornowo około godz. 17:00. 36- letnia kierująca BMW również jechała zbyt szybko, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo. Za spowodowanie kolizji drogowej została ukarana mandatem karnym.