Moderatorkami pleneru były Kinga Groszkowska, dyrektor iławskiej biblioteki oraz Anna Balińska, iławska autorka wielu książek, w tym ostatniej Sekrety Welu.
Iławscy autorzy książek wierszy, różnych wydawnictw - prezentowali swoja twórczość, mówili o sztuce pisania. Można było także nabyć książki i zdobyć autograf twórcy.
- Pisałam na przemian poważne książki i z przymrużeniem oka. Zawsze miałam fantazję, uważałam to za dar, a rodzice twierdzili, że coś trzeba ze mną zrobić, bo ciągle zmyślam. Nie zawsze zmyślałam lub wielokrotnie byłam przekonana, że to co opowiadam jest prawdą. Zawsze lubiłam pisać i spisywałam te historie na kartki. Pierwszą moją "książką" była historia miłosna. Pisałam ją w tygodniu, a na weekend dawałam koleżankom do czytania. Pewnego razu do mnie już nie wróciła i tak się skończyła przygoda z powieścią. Rada dla początkujących pisarzy - nie piszcie do szuflady! Nawet jeśli wydaje się wam, że popełniliście okropne dzieło, dajcie to komuś przeczytać. Z czasem warsztat się prostuje. Moją pierwszą książkę też teraz bym napisała inaczej - powiedziała nam na plenerze Nina Drej autorka wielu powieści, która przeprowadziła się z Olsztyna do Siemian i tu znalazła wenę do kolejnych dzieł.
W plenerze uczestniczyli: Anna Balińska, Cecylia Cywińska, Nina Drej, Dorota Paśko – Sawczyńska, Agnieszka Zielińska, Michał Młotek, Henryk Plis, Wiesław Skrobot, Waldemar Kowalski.
Posłuchajcie autorów, którzy w rozmowach przy stolikach na Starym Mieście zdradzili naszemu reporterowi kilka sekretów co do przyszłych planów.