Szalone lata 90. to czas, kiedy w niektórych głowach zakiełkował pomysł na założenie własnej działalności gospodarczej - opowiada burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski. - Pierwsze produkty będące namiastką normalnego życia sprzedawały się na pniu. Gdy w sklepach brakowało praktycznie wszystkiego, początek transformacji gospodarczej był jak powiew wolności. Wejście do Unii Europejskiej otworzyło nowe możliwości importu i eksportu, wymiany doświadczeń i zdobycia nowych rynków zbytu. Powstawały i upadały firmy małe, średnie i duże. Część z nich jest w naszym mieście do dzisiaj, o innych wspomina już tylko historia. Kilku młodych przedsiębiorców podzieliło się z nami swoimi doświadczeniami, przemyśleniami i planami. Jak postrzegają Iławę ze swojego punktu widzenia, dowiecie się z ostatniej części filmów prezentujących 30 lat iławskiego samorządu.
Filmowy cykl miał wpisywać się w huczne obchody 715 lecia Iławy. Niestety pandemia całkowicie pokrzyżowała te plany. W opublikowanych filmach temat koronawirusa jednak się pojawia. Twórcy chcieli by były to produkcje uniwersalne, promujące miasto w każdym miejscu i czasie.