W eko-targach organizowanych przez Od-Ważne, SART i ICK, wzięli udział lokalni wytwórcy i producenci, ale także artyści i rzemieślnicy wykorzystujący w swoich pracach surowce naturalne lub z recyklingu.
Na zaproszenie organizatorów odpowiedziało aż prawie 20 wystawców i stoiska wykraczały poza samą galerię, która ich nie pomieściła.
Można było kupić m.in. naturalne mydełka, kosmetyki, świece, biżuterię, rękodzieło, tekstylia ale także wegańskie i swojskie jedzenie jak wędliny, mięsa, miody, pieczywo.
Były też ekologiczne i egzotyczne rośliny i warzywa jak fioletowe ziemniaki czy czarny czosnek, zresztą posłuchajcie sami. O stoiskach i o tym czy będzie kolejna edycja, naszemu reporterowi Wiesławowi Raczkowskiemu opowiada jedna z organizatorek, Dominika Kasprowicz:
Najpopularniejsze - stoisko z chlebem
Tyle rodzajów chleba w sklepie czy markecie nie znajdziemy. 13 rodzajów chleba jakie przygotowała Anna Skibińska rozchodziły się dosłownie jak ciepłe bułki. Wszystkie pieczone własnoręcznie, w domu, z ziaren i bez ulepszaczy. Pieczenie wszystkiego na Jarmark, jak powiedziała nam wystawczyni, zajęło ponad 50 godzin! Posłuchajcie sami:
Nie od dziś wiadomo, że iławianie lubią dobrze zjeść. Wielką popularnością cieszą się coroczne już Festiwale Foodtrucków, teraz do stałego terminarza może dołączyć też Iławski Eko-Jarmark. Pozostaje nam czekać na kolejne edycje, z większym rozmachem.