Dramatyczny finał niewinnej zabawy. Lód załamał aię pod chłopcem. Dziadek ruszył na pomoc

i

Autor: wm.policja.gov.pl, Materiały prasowe Dramatyczny finał niewinnej zabawy. Lód załamał aię pod chłopcem. Dziadek ruszył na pomoc.

Dramatyczny finał zabawy

Dramatyczny finał niewinnej zabawy. Lód załamał się pod chłopcem. Dziadek ruszył na pomoc

2023-12-06 9:20

Niebezpieczna sytuacja w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie). Starszy mężczyzna i jego kilkuletni wnuk trafili do szpitala, po tym jak chłopiec wjechał sankami na kruchą taflę lodu. Lód załamał się, a dziadek ruszył dziecku na pomoc.

Iława. Kruchy lód zarwał się pod dzieckiem. Dziadek wskoczył do lodowatej wody

Oficer prasowy straży pożarnej w Iławie Krzysztof Rutkowski powiedział w rozmowie PAP, że kilkuletnie dziecko pod opieką dziadka wybrało się na sanki na plażę miejską w Iławie. Plaża jest wzniesieniem opadającym aż do jeziora. - Dziecko za mocno się na sankach rozpędziło i wjechało aż na lód, a że lód jest bardzo cienki - załamał się pod ciężarem dziecka i dziecko wpadło do wody - powiedział strażak. Na pomoc wnuczkowi ruszył dziadek, który wskoczył do lodowatej wody wyciągnął malucha z wody. Dziadkowi i wnukowi natychmiast została udzielona pomoc. Liczyła się każda minuta, należało szybko rozgrzać poszkodowanych. Obaj wyziębieni trafili do szpitala, ale na szczęście ich życiu nic nie zagraża.

Policjanci z Komendy Powiatowej w Iławie wyjaśnili, że we wtorek (5 grudnia) kilka minut po godz. 15 mundurowi otrzymali informację o niebezpiecznym zdarzeniu na lodzie. Według zgłoszenia, na jednej z iławskich plaż sanki wjechały na lód i trzy osoby są w wodzie. Oficer dyżurny natychmiast na miejsce wysłał najbliższy policyjny patrol. Tym razem byli to funkcjonariusze drogówki. Gdy policjanci już po chwili byli na miejscu, zauważyli kobietę, która tuliła całego mokrego i zziębniętego małego chłopca. Jeden z policjantów ściągnął z siebie kurtkę, aby otulić nią chłopca, po czym pobiegł za drugim funkcjonariuszem w dół plaży, ponieważ zauważyli, jak inne osoby próbują wydostać z wody mężczyznę. Dobiegli na miejsce, chwycili mieszkańca Iławy i wyciągnęli go na pomost. W tym czasie na miejscu pojawiły się kolejne służby ratunkowe. Funkcjonariusze przekazali zmarzniętego 3–latka i jego przemoczonego dziadka pod opiekę strażaków oraz ratowników medycznych.

W trakcie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia, okazało się, że na szczęście tylko dwie osoby wylądowały w wodzie. Do szło do tego po tym, jak chłopiec zjechał na sankach z górki bezpośrednio na lód, który się pod nim załamał. Na pomoc wnukowi pobiegł dziadek, który później sam miał problem z wydostaniem się z zamarzniętego jeziora. Udało się to dopiero z pomocą policjantów. Na szczęście podczas tej niebezpiecznie wyglądającej sytuacji nikomu nic poważnego się nie stało.

Chociaż na Warmii i Mazurach na termometrach jest kilka stopni mrozu, a jeziora zaczynają zamarzać, strażacy i ratownicy WOPR apelują, aby pod żadnym pozorem nie wchodzić na kruche lodowe tafle.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Złodziej roku w Iławie. Aż mu kapcie spadły!

Pogrzeb Natalii z Andrychowa
Źródło: Dramatyczny finał niewinnej zabawy. Lód załamał się pod 3-letnim chłopcem. Dziadek ruszył na pomoc