Nie tak siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn oraz ich kibice, wyobrażali sobie początek rywalizacji play-off. Przypomnijmy, iż w minionym tygodniu, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur dwukrotnie uległa na wyjeździe ekipie Aluron CMC Warty Zawiercie, nie zdobywając nawet seta. W rywalizacji do trzech wygranych, 2:0 prowadzą Jurajscy Rycerze, którzy są o krok od awansu do półfinału.
Czy podczas Świąt Wielkanocnych, udało się choć na chwilę zapomnieć o siatkówce?
– O takich rzeczach się nie zapomina – przyznaje Marcin Mierzejewski, asystent trenera Indykpolu AZS Olsztyn. – Mimo, że ten czas spędzamy z rodziną, to wynik meczów ciągle siedział mi w głowie. Z drugiej strony – to chyba normalne, bowiem człowiek cały czas tym żyje i to ciągle będzie do nas wracało.
W czwartkowym spotkaniu drużyna ze stolicy Warmii i Mazur prezentowała się lepiej wyłącznie w przyjęciu – najwięcej punktów w tym dniu dla olsztynian zdobył Karol Butryn (16 „oczek”). Dzień później gra akademików z Kortowa wyglądała znacznie lepiej. Mimo, że olsztynianie ponownie lepiej przyjmowali, byli skuteczniejsi w ataku i w bloku, to wciąż było za mało. Aby wciąż myśleć o awansie do półfinałów, olsztynianie muszą wygrać trzy kolejne spotkania.
Co muszą poprawić zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera?
– Musimy przede wszystkim zagrać lepiej w ataku. Na tym skupiamy się na treningach. Wbrew pozorom, w pierwszym, łatwo przegranym meczu, gra w systemie blok-obrona wyglądała w miarę nieźle. Jedyne, czego nam zabrakło, to skuteczności w ataku. Jeśli ją poprawimy, to naprawdę mamy szansę wygrać w Iławie – zauważa asystent argentyńskiego szkoleniowca.
W ekipie Aluronu CMC Warty, pod nieobecność Bartosza Kwolka, z bardzo dobrej strony w obu spotkaniach pokazał się Marcin Waliński (9 pkt. w czwartek i 8 pkt. w piątek, wysoki procent pozytywnego przyjęcia). We znaki dały się również zagrywki m.in. Miguela Tavaresa, ataki Dawida Konarskiego czy bloki Miłosza Zniszczoła oraz Krzysztofa Rejno. Niekwestionowaną gwiazdą zespołu jest jednak Uros Kovacević, który jest najskuteczniejszym siatkarzem Jurajskich Rycerzy (492 pkt.).
- Chcielibyśmy przede wszystkim zagrać siatkówkę, do której przyzwyczailiśmy kibiców – czyli skuteczną i ofensywną. Jeśli właśnie tak będzie, to o wynik końcowym bym się nie martwił – kończy Marcin Mierzejewski.
Początek sobotniego (15.04) spotkania w Iławskim Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji o godz. 14:45. Wszystkie bilety zostały sprzedane!
W przypadku zwycięstwa Indykpolu AZS, czwarte spotkanie zostanie rozegrane dzień później, również w Iławie – niedziela, 16.04, godz. 14:45. Ewentualna sprzedaż biletów na to spotkanie ruszy niezwłocznie po zakończeniu sobotniego boju. W przypadku porażki, akademikom z Kortowa pozostanie rywalizacja o 7. miejsce na zakończenie sezonu.
Jakub Ciunajtis zostaje w Indykpolu AZS Olsztyn
Dla Jakuba Ciunajtisa obecny sezon jest trzecim w najwyżej klasie rozgrywkowej w Polsce. Młody zawodnik rozpoczął zmagania w obecnej kampanii jako podstawowy libero, lecz w jej dalszej części o miejsce w składzie musiał walczyć z Kubą Hawrylukiem. Wychowanek AZS UWM Olsztyn z dobrej strony pokazał się w spotkaniach fazy zasadniczej m.in. z GKS Katowice, LUK Lublin, Aluron CMC Wartą Zawiercie czy Cerradem Enea Czarnymi Radom, które zakończyły się zwycięstwem akademików z Kortowa. Libero rozegrał w sumie 44 setów, co przełożyło się na występ w 14 spotkaniach.
Młody, zawzięty, ambitny i w każdej chwili gotowy do walki. Jakub Ciunajtis w przyszłym sezonie również będzie miał okazję do pokazania się szerszej publiczności na boiskach PlusLigi – popularny „Mini” zostaje w stolicy Warmii i Mazur!
- Jednym z głównych argumentów, które przemawiał, abym został w Olsztynie to postać Javiera Webera oraz ciekawa drużyna, która ma powstać w następnym sezonie. Tak jak każdy sportowiec – walczę o swoje „pięć minut” oraz miejsce w wyjściowym składzie. Skłamałbym mówiąc, że wcale tak nie jest. Przy Trenerze Javierze wierzę, że mogę jeszcze rozwinąć skrzydła – mówi libero ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
Jakub Ciunajtis to także student Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Wraz z Mateuszem Porębą i Kamilem Szymenderą, wzięli oni udział w Dniu Otwartym UWM, który pod koniec marca odbył się w Bibliotece Uniwersyteckiej UWM. Impreza była doskonała okazją, aby po przez wspólną grę, zachęcić przyszłych żaków do studiowania w najpiękniejszym uniwersyteckim kampusie w Polsce.
- Jest tutaj świetne zaplecze siatkarskie – od grupy młodzieżowych, aż po seniorski zespół, który w tym sezonie występuje w II lidze. Jeśli chodzi o uczelnię, to warto tutaj wspomnieć o wykładowcach. Na każdym kroku czuję pomoc z ich strony, abym mógł się rozwijać. Jest to świetne miejsce dla młodych ludzi – podkreśla Jakub Ciunajtis.
Umowa z Jakubem Ciunajtisem została przedłużona o rok.
- Cieszę się, że Jakub Ciunajtis zdecydował się pozostać na kolejny rok w Olsztynie. Jest naszym wychowankiem, co jest bardzo ważne. Jest ambitnym zawodnikiem i jego rywalizacja na pozycji libero z Kubą Hawrylukiem, przyniesie dla Klubu dużo korzyści – mówi Tomasz Jankowski, Prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA.
Spotkajmy się w Kortowie – rekrutacja na UWM już trwa! Wejdź już teraz na rekrutacja.uwm.edu.pl
