Dyrektor Szczypiński to postać znana w środowisku sportowym Iławy. Od lat 80-tych związany z małymi przerwami z iławskim klubem. Od kierownika do urzędującego prezesa taka była jego droga w Jezioraku. Jest autorem projektu Rodziny Jezioraka i obchodów 75-lecia klubu #Jeziorak2020.
– To w czasie gdy nim zarządzał klub wrócił na właściwe tory - mówi prezes Jezioraka Iława Andrzej Sobiech. - Przez ostatnie 6 i pół roku pomógł odbudować i współtworzył to z czego dziś jesteśmy tak dumni. To jeden z tych ludzi, na których klub zawsze mógł liczyć. Będzie ciężko bez niego. Wiem to na pewno, że już na zawsze część jego serca będzie zajęta przez Jeziorak.
Ostatnie lata to ciężkie chwile związane z odbudową klubu gdy iławianie od B klasy awansowali aż do czwartej ligi. Na pewno klub będzie korzystał z jego bogatego doświadczenia piłkarskiego. Na razie w czasie pandemii nie zamierza nikogo zatrudniać na tym stanowisku.
– Mam nadzieję, że dołożyłem małą cegiełkę do rozwoju tego wspaniałego klubu, który na zawsze pozostanie w moim sercu – komentuje sam Szczypiński.
Warto dodać, że Jeziorak Iława właśnie wrócił do treningów.