Do 3 maja obowiązują na razie obostrzenia rządowe ograniczające działalność hoteli, więc mieszkańcy i turyści mają ograniczone pole manewru jeśli chodzi o wyjazdy połączone z noclegami.
Hotele odpadają, może wyjazd pod namiot? W pierwszy weekend majowy synoptycy prognozują temperatury w warmińko-mazurskim blisko 5°C w nocy i w dzień co najwyżej do +15°C, więc to opcja dla odważnych.
Przyczepy kempingowe, kampery oraz łodzie? W tym temacie rezerwacji dokonuje się wiele miesięcy do przodu, ale możecie spróbować! Szansa na wolny termin jest nie wielka, ale zawsze to jakaś opcja!
Jak spędzicie długi weekend w mieście?
Sprawdzamy jak planują spędzić kilka dni wolnych od pracy mieszkańcy Iławy.
O imprezach masowych nie ma mowy, ponieważ są do 3 maja włącznie zakazane z opcją ewentualnego przedłużenia obostrzeń.
Zostaje więc domówka, wypoczynek na łodzi, nad wodą, w ogrodzie, spacer po lesie oraz wycieczki piesze lub rowerowe po mieście i regionie. Posłuchajcie, jak spędzą majówkę inni mieszkańcy, może coś was zainspiruje!
Przedsiębiorcy z mazur liczą na dobre otwarcie sezonu!
Właściciele i operatorzy mazurskich portów spodziewają się, że rząd nie pozwoli na ich otwarcie w majówkę. Hotele i pensjonaty już wiedzą, że do 3 maja nie będą mogły przyjmować gości, a restauracje będą działać wyłącznie serwując dania na wynos. Mimo to branża turystyczna na Mazurach szykuje się do majówki.
- Bardzo wiele jachtów zostało wyczarterowanych na ten weekend - przyznał w rozmowie z PAP właściciel portalu mazury.info Zbigniew Jatkowski. Patrząc na istniejące zainteresowanie czarterem jachtów, niektóre firmy już szykują się na bardzo dobry sezon. -Są tacy, którzy mają rezerwacje wszystkich łodzi na cały wakacyjny sezon - przyznał.
Na majówkę zostało też wynajętych wiele domków wypoczynkowych lub pokoi w gościnnych gospodarstwach. - Wizyty gości, znajomych czy dalszej rodziny nie są zabronione. Do nas przyjeżdżają od lat ci sami ludzie, jesteśmy jak rodzina - powiedziała PAP właścicielka domków nad jeziorem w gminie Mrągowo.
Otwartych będzie też wiele małych portów. - Mam do wyboru otworzyć się i pracować albo nie mieć co do garnka włożyć. To dla mnie żaden wybór - powiedział PAP właściciel portu na północnej części Szlaku Wielkich Jezior. Zapowiedział, że zamierza rozpalić grilla i serwować gościom posiłki. - Każdy zje na jachcie w swoim gronie, uważam, że to dużo bezpieczniejsze, niż jazda komunikacją miejską w Krakowie czy Warszawie - mówił.
Przedstawiciele branży turystycznej z Mazur podkreślali w rozmowie z PAP, że żeglarstwo to aktywność na powietrzu, w oddaleniu od obcych ludzi więc nie będzie służyła rozwojowi pandemii. - Rząd powinien nam pozwolić działać. Na wodzie nie ma takich kolejek, jak nad Morskim Okiem czy w kolejce na wyciąg w górach. Żeglarstwo powinno być wręcz promowane, bo to bezpieczna w tych czasach aktywność - przekonywali i podkreślali, że warmińsko-mazurskie jako pierwsze zostało objęte lockdownem i w związku z tym nie otrzymało żadnego wsparcia. - Niech Warszawa pozwoli nam teraz chociaż pracować, niech nas nie gnębi" - mówił PAP właściciel portu na północy szlaku.
Na Mazurach w majówkę da się też wypożyczyć kajaki czy rowery, które oferują mali lokalni przedsiębiorcy.