Iławscy rodzice nie garną się do oddawania dzieci do szkół. W placówkach przebywa zaledwie po kilkoro uczniów. Głównie przebywają w szkolnych świetlicach, gdzie mają różne zajęcia, także te związane z nauką.
- Przygotowaliśmy trzy sale, ale zainteresowanie rodziców jest nikłe mówi Kazimierz Tyszkiewicz, dyrektor SP nr 4. - Obecnie jest u nas sześcioro dzieci, zajęcia mają w świetlicy.
- U nas jest pięcioro dzieci - dodaje dyrektor SP nr 3 Grażyna Stolarska. - Oczywiście zadbaliśmy o wszystkie regulacje związane z bezpieczeństwem uczniów i nauczycieli. Są środki dezynfekujące czy maseczki dla personelu.
Warto dodac, że w szkołach odbywają się także zajęcia rewalidacyjne, rehabilitacyjne oraz konsultacje dla Klas VIII.