Ogień wybuchł w niewielkim biurze, które było integralną częścią zakładowej hali. Odbywała się w niej obróbka metalu.
Trzech pracowników próbowało stłumić pożar gaśnicami. Nie udało się, zatem opuścili halę jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.
Na miejscu pracowali strażacy z pięciu zastępów: OSP Iława, OSP Ławice i jednostki ratowniczo-gaśniczej z Iławy. Strażacy mogli wejść do hali dopiero po odłączeniu prądu i wówczas działania polegały głównie na uniemożliwieniu rozprzestrzeniania się ognia. Konieczna była rozbiórka podwieszanego sufitu - strażacy musieli sprawdzić, czy nie ma w nim zarzewia ognia. Po przewietrzeniu pomieszczeń jeszcze raz sprawdzono, czy nie występuje zagrożenie pożaru - podsumowuje Krzysztof Rutkowski, rzecznik iławskiej Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Zarządcy ocenili straty na 30.000 zł, w tym elementy konstrukcyjne budynku - na ok. 10.000 zł.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]