Podsumowanie ostatniego meczu
Przyjechał do nas najlepszy zespół minionego sezonu, który wywalczył awans do 2 ligi – AZS UWM Olsztyn – niepokonany w tym sezonie w żadnym meczu. Celem, jak zawsze, była walka o punkty oraz niwelowanie przewagi fizycznej przeciwnika. Po ostatnim meczu, który przegraliśmy w złym stylu bardzo dużo trenowaliśmy i analizowaliśmy, aby jak najmniej sytuacji mogło nas zaskoczyć. Na początku zawodnicy wyszli zmotywowani oraz pełni werwy. Dzięki temu w drugiej kwarcie osiągnęliśmy w pewnym momencie 16-punktową przewagę!
Klasycznie, Jacek Markowski prowadził nasz zespół i nadawał rytm gry. Dodatkowo debiutujący w zespole Jakub Zastawny dorzucił parę ciekawych rzutów za 3 punkty. Jednakże mistrzowie nie biorą się znikąd. Zespół z Olsztyna nie załamał się i powolnie zaczął odrabiać starty. Po 1 połowie wynik wyglądał następująco: 36 – 32 dla naszego zespołu.
W drugiej połowie sprawy zaczęły zmieniać bieg. Aczkolwiek dalej kontynuowaliśmy dobrą, zespołową grę, szczególnie w defensywie. Ciągle trzymaliśmy te parę punktów zaliczki.
W pewnym momencie seria strat oraz gra z kontry przeciwnika trochę nas przytłoczyła i zaczęliśmy... przegrywać. Później już standardowo – nerwówka, jak to w młodym zespole bywa. Podania nie były już tak celne i dynamiczne jak wcześniej, pojawiły się blokady i zawahania, czego wypadkową były... starty.
Ostatecznie przegraliśmy 66:55. I znowu wynik nie oddał woli walki, którą pokazaliśmy na parkiecie.
Skład:
- Jacek Markowski (23pkt)
- Jakub Zastawny (9)
- Jakub Jurczak (8)
- Tomasz Stępień (6)
- Jakub Suski (5)
- Patryk Maliszewski (4)
- Alan Szmyciński
- Jakub Oleksów
- Aleksander Szczypski
- Bartosz Zbysiński
- Mateusz Sawicki
- Szymon Zastawny
- Bartosz Dziewulski
- trener Piotr Rynkowski
Warto odnieść się do tego, że wszystkie zespoły w lidze rzucały sporo punktów poniżej swojej średniej zdobywanych punktów na mecz. Co tylko wskazuje na naszą solidną pracę włożoną w strefę obrony. Widać stały progres z meczu na mecz, idzie nam coraz lepiej, a zawodnicy nabierają meczowego rytmu.
Jest to nasz pierwszy sezon w dorosłej koszykówce, więc musimy zdobyć swoje doświadczenie, sporo się nauczyć, analizować i przede wszystkim wyciągać wnioski, co czasami spędza mi sen z powiek. Wierzę w moją drużynę i uważam że drzemie w nas spory potencjał, który powoli budzi się do życia - podsumowuje trener.
Pełnej hali nie było, ale kibice dopisywali!
Już teraz dziękuję iławskiej społeczności. Kibicom za każdorazowe wsparcie, które płynęło z trybun – byliście niesamowici, wspierający i obecni! Sponsorom za nieocenione wsparcie finansowe i techniczne oraz wszystkim, którzy byli z nami duchem i ciałem.Niezależnie od pory dnia i godziny zawsze przybywało koło 100 osób! Zawsze czuliśmy Waszą obecność, co dla każdej drużyny jest największą nagrodą. I za to właśnie dziękuję w imieniu Orki Iława Basketball - trenerów, zawodników i wszystkich związanych z koszykówką nawet tym, którzy krzyczeli „zwolnić trenera!’’- mówi trener Rynkowski
Przed iławskim zespołem 3 wyjazdowe mecze do rozegrania z UKS TRÓJECZKA Olsztyn, AZS UWM Olsztyn, oraz Kolejarzem Chojnice.
Najważniejsze jest abyśmy w tych meczach dali z siebie wszystko i zebrali kolejną porcję doświadczenia. Jeżeli to się uda i wszystkie składowe zatrybią, jest szansa, że do końca sezonu wyszarpiemy jeszcze komuś zwycięstwo! - dodaje Piotr Rynkowski.
Kolejne spotkania, wszystkie wyjazdowe:
- 13.03 g 19:00 z Trójeczką Olsztyn
- 18.03 o 19:00 z AZSem UWN Olsztyn
- 27.03 (godzina do ustalenia) z Kolejarzem Chojnice
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!