1/4 Wojewódzkiego Pucharu Polski: Jeziorak Iława – Conkordia Elbląg 2:3

i

Autor: WR

1/4 Wojewódzkiego Pucharu Polski. Jeziorak Iława – Conkordia Elbląg 2:3 [AUDIO]

2020-07-20 10:54

Wyrównana gra obu drużyn i obaj trenerzy zadowoleni z zawodników, mimo iż na tarczy z boiska zszedł tylko jeden. Elbląg okazał się lepszy i to on, a nie Iława zagra w półfinałach Wojewódzkiego Pucharu Polski.

W 1/4 Wojewódzkiego Pucharu Polski w piłce nożnej, na iławskim stadionie przy Sienkiewicza spotkały się Jeziorak Iława i Concordia Elbląg. Wygrali goście, po dogrywce 2:3, do dalszych gier o puchar awansował zespół z Elbląga.

Bramki dla Jezioraka strzelili: Krzysztof Kresin i Patryk Czarnota. Spotkanie oglądało z trybun około 500 osób.

Po meczu w ćwierćfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski, na konferencji prasowej spotkanie podsumowali obaj trenerzy zespołów.

Według Adama Borosa (trenera Conkordii Elbląg):

- Gratuluję postawy Jeziorakowi, takiej właśnie się spodziewaliśmy. Trochę obawiałem się o kilka elementów, bo mój zespół jest teraz po odświeżeniu kadry i nie wszyscy są na tym samym poziomie wytrenowania. Dodatkowo przed samym meczem dwóch zawodników nam wypadło, co spowodowało problemy w defensywie. Cieszymy się przede wszystkim z gry o stawkę, nie była to tylko gra kontrolna. Ogólnie myślę, że gdybyśmy wykorzystali wszystkie sytuacje i gdyby sędzia dostrzegł to, co powinien dostrzec, to wynik spotkania byśmy ustawili o wiele wcześniej, ale trudny przeciwnik za nami i cieszymy się, że jesteśmy dalej w walce o puchar.

Adam Boros (trener Conkordii Elbląg) podsumowuje spotkanie w Iławie

Wojciech Figurski (trener Jezioraka Iława) z kolei powiedział:

- Wyrównane spotkanie za nami. Ja przed meczem mówiłem zawodnikom, że pewnie drużyna, która popełni o jeden błąd mniej wygra to spotkanie i tak prawie się stało. Concordia nie wykorzystała kilku sytuacji, te bramki które zdobyli, były po wślizgach w polu bramkowym, czy po błędzie bramkarza. To boli podwójnie, że Concordia miała o wiele lepsze sytuacje, których nie wykorzystała, a bramki strzelała w momentach nieoczywistych. Czujemy niedosyt, przy życie rożnym przeciwnika zabrakło konsekwencji w kryciu. Przeciwnik nie powinien w tym momencie mieć tak dużej przewagi liczebnej. Żałujemy, ale jestem zadowolony z dynamiki gry piłkarzy, którzy dorównali zespołowi grającemu o ligę wyżej od nas.

Wojciech Figurski (trener Jezioraka Iława) podsumowuje spotkanie w Iławie
Sonda
Czy wakacje nad Bałtykiem są drogie?
Rusza modernizacja stadionu w Płocku