To zwycięstwo GKS Wikielec nie przyszło łatwo. Piłkarze III ligowca dosłownie męczyli się na murawie. Ostatecznie jednak udowodnili, że są lepsi od IV ligowego Jezioraka. Stało się to jednak w połowie drugiej połowy. Trener GKS-u był wściekły na swoich zawodników.
Mimo zwycięstwa mam w sobie jeszcze sporo złości i niezadowolenia - mówił na konferencji po meczowej Damian Jarzembowski. - Część tych emocji wyładowałem w szatni podczas przerwy, ale cały czas nie potrafię pogodzić się z tym jak graliśmy z Jeziorakiem. Nie możemy sobie pozwolić na taką nijakość w grze. Ilość strat, ilość niedokładności, ilość niefrasobliwości była przytłaczająca. Zawodnikom nie chciało się pracować na boisku. Wiem, że stać ich na dużo, dużo więcej więc szalałem z wściekłości.
I runda Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkiego Pucharu Polski Jeziorak Iława - GKS Wikielec 2:3 (2:1)
Szramka 1, Kwiatkowski 40 - Szypulski 6, Jankowski 53 (k), Kordykiewicz 61
Żółte kartki: Szramka, Kwiatkowski, Kolcz - Sobociński, Klimek, Filipczyk, Nowicki
Jeziorak: Włodarczyk, Kłosowski (70 Turowski), Imamoto (80 Wiśniewski), Kressin, Szantyr (63 Kolcz), Kuciński (80 Kochalski), Sedlewski, Kwiatkowski (70 Deredas), Banaszek, Panek, Szramka
GKS Wikielec: Wąsowski, Filipczyk, Krasouski (46 Kacperek), Jajkowski, Jankowski (65 Rosoliński), Otręba (68 Licznerski), Jackowski (46 Sobociński), Kazimierowski (46 Klimek), Kordykiewicz, Sagan, Szypulski (27 Nowicki)
Już w najbliższą sobotę 19 sierpnia o godz. 15:00 GKS Wikielec rozegra mecz 3. kolejki III ligi. Przed własną publicznością podejmie Pilicę Białobrzegi.
Polecany artykuł: