Tu nie ma głośnego i radosnego śpiewania, rozmów, przystanków na piknik. Jest mrok, zaduma, rozważania i nie tak łatwa trasa, no bo przecież to Ekstremalna Droga Krzyżowa. Idzie się nocą, 40 kilometrów, często przez las, w milczeniu, po drodze zatrzymując jedynie na stacjach drogi krzyżowej i je rozważając. Niektórzy niosą na plecach niewielki krzyż.
Są zawsze odpowiednio oświetleni, a na 25 kilometrze, który przypada w kościele w Radomnie witają ich ciepłymi napojami Koła Gospodyń Wiejskich z Radomna i Chrośla. Na tym etapie wielu odpada, bo nie czują się na siłach, by kontynuować - mówią organizatorzy.
To droga krzyżowa, która jest wyzwaniem, każdy idzie na własną odpowiedzialność. Jednocześnie my się nie pytamy, czy ktoś jest wierzący, bo zdarzają się osoby, które chcą w milczeniu się przejść i pomyśleć w spokoju - mówi Zbigniew Przepiórski, lider iławskiej EDK, a w tym roku również lider okręgu warmińsko-mazurskiego. - Są i tacy co pokonują trasę wręcz sprintem, chwaląc się potem, że dotarli w 6h a pozostali w 8-10h. Większość traktuje tą trasę jednak jako typową drogę krzyżową, czyli z rozważaniami, intencjami, duchowo to przeżywamy - mówi Krzysztof Truszczyński.
Jak się przygotować? Co zabrać? Nie brać za dużo, bo kilometry dają popalić. Termos z czymś ciepłym, baton energetyczny, ubrania na zmianę i małe oświetlenie, niektórzy na plecach niosą mały krzyż.
Przebieg trasy:
Iława → Dziarny → Dół → Ławice → Mały Bór → Rodzone → Radomno → Nowy Ostrów → Katarzynki → Iława
Wyruszają 15 marca zaraz po mszy o 20:00 w "białym kościele" przy ul. Wyszyńskiego w Iławie.
O trasie, organizacji, wspomnieniach z poprzednich edycji posłuchaj w naszym podcaście:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!