Rok 2020 zapowiadał się dla branży turystycznej obiecująco. Wybuch ogólnoświatowej pandemii spowodował jednak, że wszyscy musieli zmienić plany, i firmy, i klienci. W okresie wakacyjnym sytuacja w Polsce nieco się ustabilizowała, co pozwoliło na wznowienie podróży. Na zmiany w trendach na rynku turystycznym wpłynęła zarówno pandemia, jak i wprowadzenie bonu turystycznego 500+. W momencie poluzowania obostrzeń wszyscy zareagowali bardzo optymistycznie na możliwość ponownego planowania podróży.
Turystyczne wybory Polaków
W 2020 podróżni, w tym iławianie postawili na Polskę. Krajowe destynacje były postrzegane jako bardziej atrakcyjne i przede wszystkim bezpieczne. Najczęściej wyjeżdżaliśmy nad morze. Drugim najpopularniejszym kierunkiem były góry. Jeśli chodzi o terminy, przeważały wyjazdy w okresach wolnych od obostrzeń. Były to więc przede wszystkim wakacje - ponad 35% wszystkich rezerwacji dokonano w miesiącach letnich. Dużą popularnością cieszyła się też jesień, kiedy na wyjazd zdecydowało się 25%. W 2020 bardzo nieznacznie skróciła się długość pobytów. Wczasy trwały średnio 3,6 dnia. Na najdłuższe wyjazdy decydowali się turyści wyjeżdżający nad morze - tu średnia długość pobytu wynosiła 5,6 dnia. Nieco krótsze były wakacje nad jeziorem, które średnio trwały 5 dni. Jednak to wyjazdy weekendowe, które stanowiły 40% wszystkich rezerwacji, okazały się najpopularniejsze.
Na ostatnią chwilę
Na przestrzeni minionego roku zdecydowanie widać wzrost udziału transakcji z krótkim booking window - rezerwacje z wyprzedzeniem do 10 dni stanowiły 35%, w porównaniu do 26% w 2019 roku. Klienci nie zrezygnowali całkowicie ze swoich dalekosiężnych planów, a udział rezerwacji z wyprzedzeniem dłuższym niż miesięczne wyniósł 33%, co stanowi znaczny spadek w porównaniu do 45% jeszcze rok wcześniej. Wszystko to za sprawą dużej ostrożności podróżnych, którzy ze względu na nieprzewidywalność sytuacji częściej wybierali wyjazdu typu “last minute”.
Prognozy na najbliższą przyszłość
Rok 2021 rozpoczął się od narodowej kwarantanny, która jeszcze bardziej skomplikowała sytuację w turystyce. Jednak nadzieję na poprawę daje rozpoczęcie programu szczepień, które trafiać będą do coraz większej liczby osób. Zarówno branża, jak i zmęczeni oczekiwaniem turyści, liczą na zniesienie obostrzeń i powrót do względnej normalności. Prognozy na przyszłość są dość optymistyczne, o czym świadczy duży wzrost zainteresowania wyjazdami. Duże nadzieje wiążą z okresem wiosennym. Jeszcze 5-6 tygodni temu około 2-3% klientów szukało wyjazdów w terminach marcowo-czerwcowych, teraz zaś wyszukiwania te stanowią już 25%. Taki sam poziom wzrostów zaobserwować można w kontekście wyjazdów wakacyjnych. Z powyższych danych płynie prosty, lecz ważny wniosek - turyści tęsknią za podróżami i nawet mimo kryzysu, chcą wyjeżdżać. Nadal preferują też wybór miejsc w kraju, a więc morze, góry, jeziora.
Polecany artykuł: