PlusLiga

AZS Olsztyn wrócił do ligowych zmagań po 180 dniach... i wygrał!

2023-10-23 6:50

W pierwszym meczu nowego sezonu PlusLigi, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn pokonali przed własną publicznością ekipie Aluron CMC Warty Zawiercie 3:1. Statuetka MVP powędrowała do Cezarego Sapińskiego.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn powrócili do ligowych zmagań po 180 dniach przerwy. Stęsknieni za siatkarskimi emocjami byli nie tylko zawodnicy, ale także kibice - sobotni, domowy mecz w Iławie z Aluron CMC Wartą Zawiercie obejrzał komplet publiczności. Trener Javier Weber desygnował do gry: Joshua Tuanigę na rozegraniu, Szymona Jakubiszaka z Cezarym Sapińskim na środku, Nicolasa Szerszenia i Moritza Karlitzka na przyjęciu, Alana Souzę na ataku i Kubę Hawryluka jako libero.

Akademicy z Kortowa dobrze rozpoczęli spotkanie i przez większość pierwszej partii utrzymywali dwupunktową przewagę. Zawiercianie nie złożyli broni i dzięki dobrej grze m.in. Karola Butryna, nie tylko odrobili straty, ale zwyciężyli 25:23. Drugi set miał podobny przebieg, lecz tym razem zakończył się po myśli gospodarzy. Sprawy w swoje ręce wziął kapitan Nicolas Szerszeń, który ostatnim atakiem przypieczętował wygraną 27:25.

Trzecia odsłona ponownie dostarczyła kibicom wielu emocji. Mocne uderzenia na siatce raz po raz wymieniali Souza oraz Kwolek. Losy partii ponownie rozstrzygnęła końcówka, ponownie na korzyść olsztynian (26:24). W czwartym i ostatnim secie, od pierwszej piłki rytm gry nadawali zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera. Souza i spółka wygrali 27:25, wieńcząc udaną inaugurację wynikiem 3:1 dla Indykpolu AZS Olsztyn. Statuetkę MVP otrzymał Cezary Sapiński.

Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie dysponowali dokładniejszym przyjęciem (53% dokładnego przyjęcia przy 44% dokładnego przyjęcia rywali) oraz zdobyli więcej punktów na zagrywce (8:4). Rywale natomiast byli skuteczniejsi w ataku (51%, co przełożyło się na 56 pkt przy 48% skuteczności rywali, co dało 60 pkt). Obie drużyny zdobyły po 7 punktów w bloku.

Najwięcej punktów w ekipie gospodarzy zdobył Alan Souza (18), a u gości – Bartosz Kwolek (19).

- Nie ukrywam, że przed meczem trochę się stresowałem, ponieważ był to mój debiut w barwach Indykpolu AZS Olsztyn. Były ciężkie momenty, ale wspieraliśmy się jako zespół. Wygraliśmy końcówki, co było bezcenne. Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszego startu sezonu – powiedział po meczu Mateusz Janikowski.

W kolejnym spotkaniu akademicy z Kortowa zmierzą się na wyjeździe z Mistrzem Polski – Jastrzębskim Węglem (wtorek, 24.10, godz. 18:30).

Olsztynianie do Iławy powrócą w sobotę, 28.10 w starciu z trzykrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów – Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - początek o godz. 14:45.

Walają się gdzie popadnie! Duży problem z hulajnogami elektrycznymi

Quiz. Słodkie przysmaki z dzieciństwa. Czy pamiętasz ich smak?

Pytanie 1 z 10
Z czego robi się kogel-mogel?