Zasiedli W Kręgu i odprawili Kupalnockę na Wyspie Młyńskiej w Iławie [AUDIO, ZDJĘCIA]

Stowarzyszenie W Kręgu Iława zorganizowało na iławskiej Wyspie Młyńskiej Kupalnockę, czyli obchody Dnia Kupały. było robienie motanek, plecenie wianków i inne pradawne obrzędy naszych przodków.

Jak mówią o sobie członkowie stowarzyszenia - Połączyła nas chęć wspólnego działania i tworzenia jednej organizacji, która zajmowała by się szerzeniem zainteresowania kulturą i zwyczajami Słowian, Celtów i Prusów. Taki powrót do korzeni, nie tylko ubogaca i inspiruje, ale pozwala współczesnemu człowiekowi odnaleźć swoje miejsce w świecie. Daje także możliwość pogłębienia więzi z naturą, której wielu ludziom dzisiaj brakuje. Skupiamy w naszym „Kręgu” wszystkie te osoby, którym bliska jest kultura, historia czy mitologia i wiara naszych przodków. Wykorzystujemy nasze umiejętności, wiedzę i pasje by się nimi dzielić na tworzonych przez Stowarzyszenie wydarzeniach - mówią członkowie W Kręgu Iława

Podczas iławskiej Kupalnocki 2021 można było nie tylko patrzeć na tradycyjne obrzędy czy ręczne wyrabianie typowych dla tego święta atrybutów, ale można było dołączyć do plecenia wianków czy tworzenia lalek-motanek. Nie brakowało też opowieści o pradawnej tradycji.

- Dziś świętujemy przesilenie, panie podczas warsztatów plotą wianki z wszystkiego co można znaleźć na łące, czyli kwiatów, trawy i ziół, między innymi z Bylicy, a panowie wiją wianki dębowe. Zaczynaliśmy kilka lat temu od kilku członków, teraz działamy głownie w Olsztynie i Iławie, a stowarzyszenie liczy już kilkadziesiąt osób - mówi Emrys Kosek, organizator i założyciel.

Można było podczas wydarzenia dowiedzieć się też więcej o wytwarzanych kamieniach i rzeźbach, które były i są nadal nieodłączną częścią świętowania Nocy Kupały.

- To symbole głównie Słowiańskie, ale ogólnie indoeuropejskie, inspirowane kulturą pruską, celtycką oraz nordycką. Mamy symbole Matki Mokosz, Świętowity, Baby Pruskie. Wytwarzanie ich jest pracochłonne i bardzo ciężkie, sama praca ręczna z dłutem i młotkiem. jedynie do tych ciężkich bab, które ważą po kilka ton używamy diamentowych ostrzy wirnikowych - mówi Marcin Piątkowski, kamieniarz.

Posłuchajcie więcej o Babach Pruskich oraz tego jak było podczas obchodów Kupalnocki w specjalnym podcaście. Na miejscu był Wiesław Raczkowski:

Poszłuchaj Więcej: Obchody Kupalnocki na iławskiej Wyspie Młyńskiej - Emrys Kosek i Marcin Piątkowski
Sonda
Czy obchodzisz Noc Kupały lub sobótki?
Wianki nad Wisłą