Wiły wianki i rzucały je do wody. W Iławie odbyła się Noc Świętojańska

W niedzielne popołudnie 26 czerwca na Wyspie Młyńskiej w Iławie zorganizowano Kupalnockę, czyli spotkanie z Tradycją. Mimo upału, a może z jego powodu, nad wodę przybyło sporo osób. Ludzie siedzieli na kocach, niektórzy tylko słuchali, inni osobiście brali udział w przygotowanych atrakcjach. A można było upleść wianek i potem wrzucić go do wody, upiec kiełbaskę nad ogniem i pobiesiadować, dyskutując na temat starych wierzeń i ich przebłysków we współczesnym świecie, stworzyć swoją własną lalkę, czyli motankę (bez użycia ostrych narzędzi, za to z intencją: na dobrobyt lub miłość). Z kolei stowarzyszenie SART dołączyło się do W Kręgu ze swoimi propozycjami dla najmłodszych: malowaniem twarzy lub po prostu tworzeniem dzieł malarskich.

- Bardzo mnie cieszy, że przyszło tylu ludzi - mówi Emrys Kosek ze stowarzyszenia W Kręgu. - Jednocześnie naliczyłem nawet kilkadziesiąt obecnych osób. Odbywa się to wszystko płynnie, niektórzy zatrzymywali się na dłużej, inni odchodzili, przychodzili następni. Jednak widać, że jest potrzeba spotykania się w okolicach Nocy Świętojańskiej i rozmawiania o tradycji. To napawa optymizmem.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!