Oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o topiącym się mężczyźnie w Jezioraku. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze. Okazało się, że mężczyzna został już wyciągnięty z wody przez świadków i po udzieleniu pierwszej pomocy odzyskał świadomość.
Policjanci ustalili, że 31-latek wspólnie z rodziną i znajomymi szedł nad jezioro. W pewnym momencie spadł ze skarpy bezpośrednio do wody. Dzięki szybkiej reakcji świadków mężczyzna został wyciągnięty z jeziora. Posiadał przy sobie kilka gramów suszu roślinnego, który po zbadaniu narkotestem okazał się marihuaną.
Mieszkaniec powiatu nowomiejskiego przyznał się, że za nim poszedł nad wodę palił marihuanę. Policjanci zatrzymali 31–latka i osadzili w policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał zarzut, do którego się przyznał.
Dlaczego łączenie kąpieli i alkoholu oraz narkotyków jest tak bardzo niebezpieczne?
Alkohol i narkotyki powodują, że jesteśmy bardziej rozluźnieni, a co za tym idzie – lekkomyślni. To z kolei pobudza brawurę, która jest jedną z najczęstszych przyczyn utonięć.
Weźmy sobie do serca słowa Jerzego Telaka z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, który tłumaczy:
Alkohol i narkotyki nawet w niewielkiej ilości, zwiększają zagrożenie utraty równowagi, przeszacowania swoich możliwości w wodzie lub utraty sił przy jednoczesnym znacznym ograniczeniu umiejętności rozpoznania i oceny stopnia niebezpieczeństwa. Wejście do wody po alkoholu czy narkotykach w upalny dzień, może skończyć się tragicznie.
Policja tłumaczy jak przebiega topienie się człowieka
Najpierw, kiedy tonący ma najwięcej siły, usiłuje utrzymać się na powierzchni wody, macha rękami i nogami, stara się przemieszczać lub zwrócić na siebie uwagę. Potem - wstrzymuje oddech, co trwa do momentu, kiedy krew wysyci się dwutlenkiem węgla, a ośrodek oddechowy otrzyma sygnał, że natychmiast potrzebny jest tlen. Wtedy, mimowolnie, ofiara otworzy usta. Zanim będzie musiała wziąć oddech, będzie połykać wodę do momentu wypełnienia się żołądka. Wtedy mogą wystąpić wymioty, a woda zacznie zalewać drogi oddechowe. Zanim dotrze do płuc, zatrzyma się na krtani, która się skurczy. To tzw. tonięcie na sucho - jeśli w tym momencie wyjmiemy osobę z wody, w jej płucach będzie sucho. Jeśli nie - po chwili krtań się rozluźni, a woda zaleje płuca.
Co można zrobić widząc, że ktoś tonie? Czy każdy powinien się rzucać na ratunek?
Podstawą działania jest wezwanie pomocy, czyli zadzwonienie pod numer 112. Osobie zagrożonej można udzielać pomocy ale ! bez jednoczesnego narażania własnego życia lub zdrowia. O ile to możliwe powinno się udzielić pomocy nie wchodząc do wody - podać gałąź, rzucić linę, rzucić coś co unosi się na wodzie i będzie w stanie utrzymać osobę tonącą. W przypadku, gdy osoba jest za daleko, można podpłynąć na desce, kajaku, pontonie. Do wody na ratunek wchodzi się TYLKO W OSTATECZNOŚCI, ale nigdy bez asekuracji, nie należy wchodzić w bezpośredni kontakt z osobą zagrożoną, należy podać wiosło, deskę, gałąź itp. Udzielając pomocy trzeba być szczególnie ostrożnym - uważać żeby z ratownika nie stać się ofiarą.
Pamiętajmy, że płytka wyobraźnia może zakończyć się głęboką tragedią!
- Alkohol i narkotyki zaburzają koordynacje ruchową – możesz wypaść z łódki, z kajaka czy spaść z pomostu.
- Alkohol i narkotyki zaburzają osłabiają organizm – może nie wystarczyć Ci sił na dopłynięcie do brzegu.
- Alkohol i narkotyki ograniczają zdolność racjonalnego myślenia – możesz utonąć przez brawurę.