Kiedy podatek może zostać umorzony?
Każdy wniosek składany do Urzędu Miasta Iławy o umorzenie rozpatrywany jest indywidualnie, a kluczowe są w tej kwestii zarówno interes podatnika, jak i interes publiczny. Oznacza to, że burmistrz w wyjątkowych sytuacjach np. utraty pracy czy majątku, może zdecydować o umorzeniu zaległości podatkowej. Podobnie jest w przypadku przedsiębiorców z terenu Iławy, którzy złożą taki wniosek.
Jak wyglądały umorzenia w naszym mieście?
- W roku ostatnim roku poprzedniej kadencji umorzono ok. 500 tys. złotych. Wielu mieszkańców było oburzonych tak wysoką kwotą. W pierwszym roku mojej kadencji tych umorzeń było już znacznie mniej, bo 209 tys. Kolejne lata, to czasy pandemii i naszego programu, który wspierał wówczas, w trudnych czasach, lokalnych przedsiębiorców, stąd zwyżka umorzeń, by chronić lokalne miejsca pracy, choć i tak były znacznie mniejsze niż w roku 2018. Jednakże 2022 r. to pod tym względem normalizacja i mocny spadek umorzeń, dzięki czemu w budżecie miasta więcej pieniędzy zostało na bieżące utrzymanie i inwestycje - mówi burmistrz Dawid Kopaczewski.
Komu umorzono zaległość za 2022 rok?
Do Urzędu Miasta Iławy wypłynęły w sumie 64 wnioski o umorzenia za 2022 rok. Burmistrz zdecydował o umorzeniu 21 z nich, czyli łącznej kwoty 45 723,15 zł.
- Wybrane przypadki były uzasadnione, dlatego ci wnioskodawcy otrzymali pozytywną odpowiedź. Proszę też pamiętać, że za każdym razem prowadzimy postępowanie, w wyniku którego sprawdzamy, czy dana firma odnotowała stratę, czy może zyski, czy utrzymała zatrudnienie, czy dokonywała dużych zakupów, czy posiada majątek. Wszystko po to, by sprawiedliwie ocenić sytuację danego przedsiębiorstwa i możliwość zapłaty podatków, dzięki którym inwestujemy w nasze miasto - komentuje Skarbnik Miasta Joanna Wiśniewska.
- Oczywiście w sytuacjach kryzysowych, trudnych przedsiębiorcy nadal mogą liczyć na moje wsparcie. Jestem też gorącym zwolennikiem rozkładania należności na raty, dzięki czemu przedsiębiorca otrzymuje bieżącą pomoc w postaci mniejszych zobowiązań, a budżet miasta, a więc my wszyscy, posiadamy większe środki na rozwój miasta, mieszkańcy zaś mają poczucie, że tego typu sprawy są prowadzone w sposób przejrzysty i niefaworyzujący żadnego z podmiotów, a właśnie taki zarzut, w poprzednich latach, pojawiał się bardzo często w opinii naszych mieszkańców. – dodaje Kopaczewski.
Polecany artykuł: